Poznaj człowieka, który ma pasujące tatuaże z Lady Gaga
Jak fajny jest Brian Newman? Powiedzmy, że gdyby w Goodfellas był trębacz, grałby na nim Brian Newman. A jeśli miałby dostać pasujące tatuaże z kimś, byłoby to z Lady GaGą, a tatuaż zostałby zaprojektowany przez Tony’ego Bennetta… i to dokładnie stało się z Brianem i Lady GaGą. Poznaj Briana Newmana – ten kot ma kotlety, aby wysadzić dach z jointa, a jednocześnie jest ubrany po dziewiątki i rzuca dziesięciocentówki z damą o imieniu Gaga! O tak, a czy wspominaliśmy, że kołysze zabójczy atrament??
Zdjęcie Cassie Zhang
Jak myślisz, dlaczego ludzie mają tyle „kłopotów” z jazzem?? Myślę, że wiele osób tak naprawdę nie wie, czym jest jazz. Większość ludzi myśli, że Kenny G lub jakiś dziwny styl muzyczny, do którego nie mogą się odnieść. Jazz ma złą reputację. Uważam, że duża część winy spada na muzyków ze środowiska jazzowego. Traktują to jak sztukę wysoką, która onieśmiela wielu ludzi. A w dzisiejszych czasach szkoły uczą dzieci o jazzie, jakby to była jakaś duszna, zalotna forma sztuki, w której uczy się je powtarzania w kółko wzorów stworzonych przez innych muzyków. Te dzieci nigdy nie mają szansy na znalezienie własnego głosu.
Ale dla mnie jazz jest formą rozrywki i jestem artystą estradowym. Chodzi o przyciąganie ludzi. Myślę, że niektórzy artyści jazzowi na przestrzeni lat odwrócili swoich fanów. Ich postawa jest taka, że po prostu przyjdź do mnie i to właśnie dostaniesz. Jak tylko zaczniesz dostawać wszystko, jestem artystą, to tak, że już mnie to nie obchodzi. Nie jesteś dla mnie interesujący.
Czuję, że każdy, kto próbuje zrobić coś lepszego w swoim życiu, szybko uświadamia sobie, jak mało właściwie wie. Tak więc zawsze powinieneś starać się być lepszy i starać się być lepszym. To dla mnie klucz, wiedzieć, że nie wiesz wszystkiego… wiesz?
Zdjęcie Cassie Zhang
Jak sklasyfikowałbyś swój styl jazzu?? To rozrywka i muzyka ludzi. Czuję, że każdy może tego posłuchać. Możesz być młody, stary, każdego koloru, dowolnego wyznania, wiesz, akceptujemy każdego i chcemy, aby poczuli się częścią tego, co robimy. Chcę, żeby odeszli, myśląc, że są częścią wciągającej rzeczy. Że byli w tej chwili z nami tworząc i ciesząc się.
Czy wiesz, że chciałeś być muzykiem jazzowym nawet w młodym wieku?? Grałem w szkolnym zespole koncertowym i zaczynałem się nudzić. Zacząłem improwizować na zajęciach i koncertach… więc ciągle wpadałem w kłopoty. Pewnego dnia zostałem wezwany do biura dyrektora zespołu i powiedział: „Musisz przestać to robić. Powinieneś spróbować mojego kursu jazzu latem. Powiedziałem: „Tak, oczywiście” i po prostu mi się to podobało. To było tak, jakbym po raz pierwszy odtwarzał muzykę, która nie była tylko na stronie. Tworzę własne melodie. Otworzyło przede mną zupełnie nowy świat. Potem zacząłem słuchać Dizzy’ego Gillespiego i wielu swingowych rzeczy z początku lat 30..
Były to wczesne lata 90. i wszyscy punkowcy handlowali skórami na garnitury i zaczęli grać na swingu. Więc tutaj byłem 13 czy 14-letnim dzieckiem, które potrafiło czytać nuty, grałem w zespołach swingowych z muzykami w wieku 20 i 30 lat, którzy nie umieli czytać nut.
Zdjęcie Cassie Zhang
Tablica rejestracyjna Twojego Caddy’ego 66 brzmi „SHOWBOAT”. Miałem tę tablicę rejestracyjną również w moim poprzednim samochodzie, oldsmobile z ’71. Oba samochody mają ponad 19 stóp długości i byłem bardzo zaskoczony, że udało mi się zdobyć tę tablicę rejestracyjną. „SHOWBOAT” to dla mnie sposób na życie. Uwielbiam tę epokę, kiedy wszystko było wielkie. Wiesz, duże klapy, duże samochody. Dźwięki były duże. Zespoły były duże, wiesz, to jest klimat lat 60-tych i 70-tych. To był inny styl życia.
Możesz zajrzeć do instrukcji mojego Cadillaca 66 i pokazuje, jak usunąć plamy z wina i whisky z tapicerki twojego wnętrza… na wypadek, gdybyś rozlał picie podczas jazdy. Nie, że powinniśmy pić i prowadzić samochód, ale to wyraźny wgląd w zupełnie inną epokę.
Zdjęcie Cassie Zhang
Porozmawiajmy o tatuażach. Mój pierwszy tatuaż jest trochę zawstydzający. Dostałem go na 18 urodziny, poszedłem do tego drapaka w Cincinnati, na College Street. To było na tyłach sklepu z głowami. Wiesz, dokładnie tam, gdzie nie powinieneś iść. Ale zrobiłem to i dostałem na ramieniu trochę japońskiego napisu, który mówił po japońsku jazz. Na wydziale klasycznym był dzieciak, który mówił po japońsku; napisała to dla mnie, a potem poszliśmy i go dostaliśmy. Więc wiedziałem, że to była właściwa rzecz. To były moje 18 urodziny, a potem nie dostałem kolejnego tatuażu, dopóki nie miałem prawdopodobnie 26 lat. To był mój drugi tatuaż. Miała zatuszować „jazz”.
Mój tata dał mi pierścionek z lwem, wiesz, taki z brylantami w oczach i ustach. Wytatuowałem to na japońskim piśmie. To było od świetnej artystki tatuażu o imieniu Becca Roach. Była w Nowym Jorku, ale teraz jest na Hawajach. Potem dostałem kilka. Wypełniłem całe ramię od Becci i zrobiłem sobie klatkę piersiową. A potem zrobiłem sobie przerwę. Potem, kiedy nasz nowy perkusista, Joe Perry, zaczął z nami i jest wytatuowany przez wspaniałych ludzi, takich jak Bert Krak, Rich Fie, Michael Perfetto i Tony Pollito – wszystkie te legendy Nowego Jorku – wróciłem do tego z nim. Tak poznałem Rich VFie.
Naprawdę kocham styl Richa. Jego sztuka jest tradycyjna, a poziom kunsztu wybitny. Pracujemy nad wykończeniem mojego tylnego kawałka — amerykańskiego smoka w tradycyjnym stylu. Było naprawdę fajnie.
Zdjęcie Cassie Zhang